Finał PP taki się zapowiada (oby, oby, oby) i Nafta w podwójnej koronie taaaaaak

Bednarek też jest fajna  , pozatym caly zerspół  jest w formie i chyba  zmierza po tytuł mistrzowski   ale najpierw trzeba pokonać BKS w półfinale .

Wczoraj Nafta zagrała kapitalne zawody. Nie spodziewałam się klęski Muszyny. I ta zafrasowana mina Izy.
Dziś zapowiada się jednak na skuteczny rewanż

Mamy wynik 3:1! Muszyna wraca do gry

Ostatnio edytowany przez Iza B. (2008-04-27 17:04:12)

Zobaczymy jak będzie w Pile - na pewno się tam pojawię, także pozdrowie od Was Izę (jeszcze muszę Kaśkę Skorupę pozdrowić) Liczę, że Nafta zagra tak jak w pierwszym meczu, bo do drugiego przystąpiła bardzo zdekoncentrowana i to się zemściło - z MKSem nie wolno tak grać. Plus świetna postawa Izy w tamtym meczu - nas zakiwała i poblokowała
Dla mnie ten finał jest sytuacją optymalną. Oczywiście kibicuję Nafcie, ale jeśli wygra Muszyna - to Izuś w końcu będzie miał złoty medal Także z jednej strony będzie mi przykro, że przegra albo Nafta albo Iza. Ale z drugiej strony - jakby to się nie skończyło, będzie dobrze

Jutro  zobaczymy  nowego Mistrza Polski  , mecz  szykuje się naprawde ciężki i napewno bedzie w nim pełno walki . Dla mnie faworyt jest tylko jeden .

Dla mnie  to PTPS  jest mistrzem Polski !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!  ,  dziewczyny praktycznie graly  pierwszą szostką  i  zdobyły srebro i Puchar polski . Dziękuje im za to  .  Brawo PTPS !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Niewiele brakowało i dlatego tak bardzo żal tego złota, ale trzeba pamiętać, że dziewczyny były skazywane na czwarte miejsce, To, że pokonały w półfinale faworyzowane Bielsko, to, że zdobyły Puchar Polski - naprawdę rewelacja sezonu jak dla mnie. W piątym meczu wszystko zawiodło - niedokładne przyjęcie, za niskie wystawy SKorupy, brak siły w ataku i jeszcze Kosmatka nam na ten ostatni mecz zwyczajnie padła. Ale ja napiszę jeszcze raz - cieszę się, że Nafta przegrała w tym finale akurat z MKSem i że Iza - zwłaszcza po takim sezonie -zdobyła złoto. Rozgrywała naprawdę świetnie. Ale Bonitta miał głupią minę! Ale i tak jej nigdy nie zmieni za Sadurek, bo to przecież bóstwo rozegrania jest...

Tak jak mówiłam: cieszę się, że Iza akurat w tak trudnym sezonie zdobyła to złoto. W przyszłym sezonie nie smakowałoby pewnie aż tak dobrze...