Radę sobie dawała, ale jednak ciągle mi jakoś mało było gry środkiem :-( W kółko tylko Kaśka, Glinka, Podolec, Kaśka, Ginka, Podolec. Bylo parę bardzo fajnych kombinacji, ale czesto Milenie brakowało odwagi, żeby rozegrać bardziej po swojemu, zaryzykować, rozegrać kobinacyjnie. Mając Agę Bednarek na boisku można się pokusić o wiele róznych rozwiązań, bo Aga często markuje atak - i tym sposobem odwraca uwagę blokujących przeciwnej drużyny, czyści siatkę - co Milenie się nie uda... Agnieszka może markować atak ze środka, a rozegranie mogłoby pójść na skrzydło albo za linię :-) Z takich akcji często zdobywa się punkty, ale Bednarek może sobie markować, jak Milena często tego nie zauważa
A najlepszy tekst słyszałam: Aga Bednarek powinna odejść z kadry, bo nie rozumie się jeszcze z Mileną... Podobnie Masza...
Coś mi się wydaje, że tu kto inny powinien odejść z kadry - bo leprzą rozgrywającą od Mileny (poza Izą, rzecz jasna) jest jeszcze Kasia Skorupa...

Ale ja mam ogromną nadzieję, że Iza wróci.

Ona bardzo by chciała, ale wszystko zależy od Bonitty. I od tego jak sobie będzie radziła teraz w meczach LSK. Ostatnio słyszałam, że nawet Śrutowska za nią grała, więc chyba z tą formą coś faktycznie nie najlepiej
Mam nadzieje, ze Iza będzie miała w styczniu możliwość, żeby pomóc koleżanom. Olimpiada to zawsze było dla niej jakieś tam sportowe marzenie, które ciagle ma szanse zrealizować. Ale ostatnio... wszystkie kłody pod nogi, biednemu zawsze wiatr w oczy i w ogóle...
Mam nadzieję, że wszystko skończy sie dobrze...

Jednego nie mozna powiedzieć. Nie można powiedzieć, ze Bonitta jest złym szkoleniowcem. Pokazał chyba w całej swojej karierze, że zna sie na swojej pracy. Także wydaje mi się, że wyciągnie wnioski z błędów i powoła optymalny skład. Nie znał chłop polskich realiów, polskich zawodniczek, a postanowił pokombinować... Nie wyszło, trudno, teraz niech weźmie najlepsze zawodniczki na swoja pozycję.

Hehe, nie ta krew juz nawet Przedpełski w jednym wywiadzie podkreslił, ze dziewczyny nie sa widocznie z Bonitta tak emocjonalnie związane jak z Niemczykiem i to była jedna z przyczyn porażki. Zatęskniło się? Nie za późno?
Ale Przedpełski wyraźnie powiedział, ze ani myśli zwalniać Bonitte. I słusznie. Jeszcze chłop wszystkiego nie zepsuł, trzeba dać mu szansę

Dobrze, ale w takim wypadku dlaczego kombinuje ze składem, skoro nie zna polskich siatkarek? Skład który stworzył Niemczyk rozwalił jego ówczesną drużynę 3:1, a temu się zachciało innowacji i rewolucji jakichś. Skład Hetmana był najlepszy jaki wówczas można było sobie wymarzyć, a Bonitta postanowił sprawdzić młode. Niech sie uczą, a co! Tyle tylko, że PŚ to nie odpowiedni czas i miejsce na takie "nauki"

Coś  Bonitta musi z tym zrobić  , bo nie może być tak że kolejny turniej a on bedzie wprowadzał mlode siatkarki

Nie mogę już na nią patrzeć